Zupa rybna w puszkach - 22 przepisów kulinarnych krok po kroku

Zupę rybną w puszkach można uznać za jedno z najłatwiejszych pierwszych dań w przygotowaniu, które jednocześnie gotuje się bardzo szybko. Nawet początkujący w gotowaniu poradzi sobie z większością przepisów, więc możesz wybrać prawie każdy.

Zupa rybna w puszkach

Prawie wszystko nadaje się do przygotowania zupy rybnej z konserw, domowych lub kupnych. Oznacza to, że może to być: tuńczyk, saury, szprot, śledź, różowy łosoś i tak dalej, w oleju, własnym soku lub sosie pomidorowym. Wyjmujemy tylko rybę ze słoików, a cały płyn i sos oddajemy np. kotowi (na pewno będzie zadowolony)).

Jeden standardowy słoik o wadze około 240-300 gramów wystarczy na pokaźny garnek zupy o pojemności 2-3 litrów. Z uwagi na to, że do zupy dodajemy gotową rybę, należy to zrobić pod koniec gotowania, kiedy wszystkie składniki są już ugotowane. Uważnie monitorujemy również ilość soli, ponieważ ryba może być zbyt słona. Podstawą zupy jest zwykła woda.

W przeciwnym razie technologia przygotowania zupy rybnej w puszkach jest taka sama, jak w przypadku każdego innego przepisu na pierwsze danie. Kolejność dodawania produktów zostanie opisana dla każdego konkretnego przypadku, ale jest również w przybliżeniu taka sama. Najpierw ugotuj ziemniaki do połowy lub całkowitego ugotowania. Następnie dodać ryż/makaron/makaron/kaszę gryczaną/jęczmień. Gdy wszystko się usmaży, przenieś z patelni podsmażoną cebulę i marchewkę.

Smażenie można zastąpić posiekaną cebulą i startą marchewką, które dodaje się na surowo. Po tym etapie ryba trafia na patelnię. Jak już powiedziano, wyjmij go ze słoika i poczekaj, aż nadmiar oleju lub innego płynu spłynie. I rozgnieć na talerzu widelcem. Możesz też użyć go do podzielenia konserw na mniejsze kawałki. Jeśli chcesz, możesz usunąć grzbiety. Gotową zupę dopraw świeżymi ziołami. W trakcie procesu dodaje się sól i przyprawy. Przyprawy lepiej uwalniają swój aromat, jeśli są smażone z cebulą.

Taka zupa rybna z konserw jest dobra nie tylko na gorąco, ale także na zimno – ze względu na brak tłuszczów zwierzęcych, takich jak wieprzowina czy wołowina. Nie pojawiają się w nim trzepotane kawałki tłuszczu. Ponadto nadaje się do chudego stołu, w przypadkach, gdy wolno jeść ryby. Cóż, najważniejszy plus - zupa jest ugotowana dokładnie tak samo, jak gotuje się ziemniaki i płatki zbożowe.