Zrazy ziemniaczane z grzybami - 6 przepisów kulinarnych krok po kroku

Zrazy ziemniaczane z grzybami to jedno z najbardziej udanych dań domowych, gdyż z łatwością można je zamienić w półprodukt. A potem już tylko smażyć i podawać na gorąco np. rano. W rezultacie w ciągu kilku minut otrzymujemy obfite śniadanie, któremu niewiele osób odmówi.

Zrazy ziemniaczane z grzybami

Zrazy ziemniaczane z grzybami to warzywne kotleciki nadziewane grzybami w środku. Są zaskakująco łatwe i proste w przygotowaniu – nie wymagają specjalnych umiejętności kulinarnych. Jeśli gospodyni domowa wie, jak ugotować ziemniaki i zrobić z nich tłuczone ziemniaki, wszystko ułoży się w stu procentach.

Najważniejszą rzeczą w tym daniu jest baza, czyli odpowiednio przygotowane ciasto ziemniaczane. Nie powinno być ani zbyt miękkie, ani zbyt twarde i nie powinno się rozpadać. Jego zadaniem jest dobre zachowanie kształtu i bycie smacznym. Zwykle do ciepłego funta wystarczy dodać jajka i odrobinę mąki. Jeśli musisz zrezygnować z jajek, możesz zamiast nich dodać łyżkę skrobi. Zapobiegnie to rozlewaniu się ciasta, utrzyma składniki razem, a kotlety wyjdą schludnie. W razie potrzeby lepiej dodać do puree sól i pieprz.

Do nadzienia można użyć dowolnych grzybów: smażonych, gotowanych, marynowanych. Najlepiej smakuje smażona z cebulą (można dodać też marchewkę). Bierzemy też dowolne grzyby nadające się do smażenia: grzyby leśne lub te ze sklepu, nie ma to znaczenia. Najważniejsze, że są jadalne i nie zepsute.

Technika przygotowania zrazów ziemniaczanych jest następująca. Z puree formujemy płaski placek, na środek którego kładziemy nadzienie. Następnie z całości formujemy kotlet, starając się zachować nadzienie w środku. Zrazom nadajemy pożądany kształt: owalny lub okrągły. W tej formie można je ułożyć na płaskim naczyniu i zamrozić w zamrażarce. Następnie, gdy kotlety stwardnieją, przekładamy je porcjami do odpowiedniego plastikowego pojemnika i pozostawiamy na zimno.

Zrazy podsmażamy na patelni na niewielkiej ilości oleju. Można zastosować teflon, dzięki czemu marnuje się jeszcze mniej oleju. Dobrze jest je wstępnie panierować w bułce tartej. Do smażenia nadaje się również ciasto lub lezon.